Jeszcze tylko pare mies. i opuszczę na zawsze moje kochane 4 kąty.
W sierpniu wychodzę za mąż i przeprowadzam się do nowego domku.
Z jednej strony nie mogę się juz doczekać ślubu, wesela i przeprowadzki,
z drugiej jednak strony wiem, ze będe tęskniła za moim domkiem i rodzinką :)
Mój narzeczony twierdzi, ze mam za dużo ciuchów, ale ja przecież nigdy nie mam się w co ubrać hehe:)
Tutaj dwa prezenty od ukochanego. Misiak i mój nowy pupilek- świnka morska. Nazwaliśmy ją Angela :)
prowadzisz naprawdę świetnego bloga ;D
OdpowiedzUsuńwięc obserwuję ;p
WOW!!! niezła szafa :)
OdpowiedzUsuńBardzo fajnie i przytulnie! Myślę, że ten kącik będzie zawsze czekał na Twoje odwiedziny, żebyś mogła sobie powspominać lub wyciszyć się tam w gorsze dni ;)
OdpowiedzUsuń