czwartek, 31 marca 2011

Smoky eyes

Przyjęto pewną regułę, ze
jeśli podkreślamy dosyć mocno oczy, rezygnujemy z malowania ust. (no chyba , ze bezbarwny błyszczyk) Taki makijaż chociaż przyjmuje się i uważa za wieczorowy, ja akurat noszę na codzień. Nakładam tylko
ciemny cień troszkę słabiej. Będzie to widoczne na fotkach poniżej. Makijaz ten może wydawać sie dosyc "ciężki" do noszenia na codzień, ale to kwestia przyzwyczajenia :)
Kocham "smoky eyes"
i polecam każdemu. Myślę, ze pasuje do każdego koloru oczu, karnacji i koloru włosów:)
























Jeśli trochę poćwiczycie , to same stwierdzicie, ze to prosty w wykonaniu make up.
Ja robię go w ten sposób i w takiej kolejności:

1. Nakładam podkłąd revlon na twarz
2.Pędzlem nakładam puder prasowany, tam gdzie widzę błyszczenie na skórze. (nienawidzę się świecić)
3. Czarną kredką (avon) obrysowuję całe oko. Zewnętrz i wewnątrz!
4. Nakładam czarny cień (rimmel) na dolną powiekę i na górną. Najpierw zaczynam przy samych rzęsach i przeciągam pędzelek ku górze. Potem biorę czysty pędzelek i rozcieram cień, zeby nie było widoczne przejście z ciemnego cienia do tego przy brwi - białego cienia.
5. Nakładam eyeliner (eveline)
6. Tuszuję rzęsy dolne i górne (dior)





















ten makijaż to też "przydymione oko", ale w wersji lżejszej.

































Kosmetyki, których używam:

 



A teraz kilka zdjęć na których widać mój codzienny make up :)


 

3 komentarze: